Polaroid 300 już w sprzedaży
Pamiętacie jeszcze Polaroidy? Pierwsze powstawały w latach 50-tych, dzięki nim udokumentowano wiele wydarzeń z Wojny w Korei. W latach 90-tych coraz bardziej traciły fanów – były drogie, a filmy do zwykłych kompaktów tanie. W 2008 roku zaprzestano ich produkcji. Jednak teraz Polaroid wraca z miniaturowym aparacikiem Polaroid 300.Nie można mu odmówić wdzięku, chociaż z drugiej strony nieodparcie kojarzy nam się z Kodakowymi jednorazówkami. Aparat posiada 4 rodzaje nastaw: tryb zdjęć w pomieszczeniach, tryb zdjęć w słoneczny dzień, tryb zdjęć w dzień pochmurny oraz tryb zdjęć w upalny, gorący dzień, gdzie występuje bardzo silne słońce. Przypomina więc proste kompakty na film 35 mm.
Aparacik jak przystało na Polaroida natychmiast wywołuje wykonane zdjęcia. Odbitki mają nietypowy wymiar 54×86 mm. Urządzenie zasilane jest czterema bateriami typu AA. W zestawie otrzymamy aparat, baterie i pasek na nadgarstek. Koszt papieru fotograficznego Polaroid to około 40 zł za 10 sztuk.
Czy nowy aparat znanej marki ma jakieś szanse na rynku? Wątpię. Na pewno znajdzie się kilka tysięcy pasjonatów, ale biorąc pod uwagę cenę jednej odbitki – 4 zł za sztukę, Polaroid ma marne widoki na wysoką sprzedaż. Odbitka 9 x 13 drukowana z aparatu cyfrowego kosztuje około 40 groszy, a więc 10 razy taniej. Przy takiej różnicy cen nawet najbardziej zagorzali fani w końcu będą musieli ulec fotografii cyfrowej.