Niemiecka firma chce zamienić podziemne solne komory w ogromny akumulator
Co można zrobić ze starą kopalnią soli? Na przykład zamienić ją w ogromny akumulator. Wszyscy wiemy, czym są akumulatory litowo-jonowe, które znajdują się między innymi w naszych telefonach, ale w skali przemysłowej są one po prostu niepraktyczne. Niemiecka firma Ewe Gasspeicher GmbH ogłosiła, że zamierza zbudować coś, co można by nazwać największym na świecie akumulatorem.
„brine4power”, bo tak ma brzmieć jego nazwa, będzie mieścił się o ogromnych podziemnych solnych komorach, w których wcześniej magazynowano gaz ziemny. Każda z nich ma niemal 100 tysięcy metrów sześciennych. Dzięki temu akumulator będzie posiadał pojemność wynoszącą 700 megawatogodzin.
Ogromne ilości energii można przechowywać na dwa główne sposoby. Pierwszy i najczęściej spotykany bazuje na wykorzystaniu elektrowni szczytowo-pompowej. W okresie nadwyżki produkcji nad zapotrzebowaniem na energię elektryczną pompy przemieszczają znaczące ilości wody z dolnego do górnego zbiornika, gdzie energia jest przechowywana w postaci energii potencjalnej grawitacji. Gdy bateria ma zostać „rozładowana”, wystarczy odwrócić ten proces.Drugi sposób, który firma Ewe Gasspeicher GmbH pragnie zastosować, dotyczy wykorzystania akumulatora przepływowego redoks. Działa on poprzez magazynowanie energii w postaci płynnych elektrolitów. Występuje w nim dodatni katolit i ujemny anolit, które oddzielone są membraną. Przez tą membranę mogą przepływać tylko jony. Gdy akumulator jest ładowany, jony przemieszczają się na stronę anolitu, a gdy jest on rozładowywany, jony wracają do katolitu. Do przeprowadzania tego procesu potrzeba około 100 razy więcej przestrzeni na jednostkę energii niż w przypadku baterii litowo-jonowych, ale jest on znacznie przyjaźniejszy dla środowiska.
Tego typu akumulator to z pewnością niezwykle interesujący projekt. Teoretycznie, „brine4power” ma przechowywać energię, którą można by zasilać przez cały dzień 75 tysięcy domostw.
Źródło:Ewe Gasspeicher GmbH