Następca popularnej karty pamięci nadchodzi

Karta Compact Flash została zaprojektowana i przedstawiona w 1994 roku, czyli 17 lat temu. Przetrwała dyskietki, szaleńczy atak kart SD i miniSD, które do dzisiaj bije szybkością przesyłu danych. Niewiele jest urządzeń, które po 17 latach utrzymują ceny. Dajmy na to, mój pierwszy komputer, też z 1994 roku, który wart był jakieś 5.000 zł (bez naliczania inflacji), dzisiaj mógłbym sprzedać za zdumiewającą kwotę 20 zł, gdyby ktoś takiego rzęcha kupił – w co szczerze wątpię. Natomiast karty CF uważane są za profesjonalne i w takim też celach są używane: w profesjonalnych lub półprofesjonalnych lustrzankach i kamerach wideo.
Jednak by utrzymać się na rynku, Compact Flash także musi zostać zmodyfikowany. Tak też się stało: następcą CF ma stać się karta o nazwie XQD. Oparta o interfejs PCI Express ma przesyłać dane do komputera z prędkością 2,5 GB/s, choć CompactFlash Association, odpowiedzialne za projekt karty twierdzi, że docelowo ma to być aż 5 GB/s.
Oczekuje się, że minimalna prędkość zapisu na karcie będzie wynosić 125 Mb/s, a szczytowa wydajność dzisiejszych CF to maksymalnie 100 Mb/s. Nie wiadomo, kiedy XQD trafią do sprzedaży – prawdopodobnie będzie to połowa 2012 roku. Karta ma potężnych sponsorów, m.in. Canona i Nikona. W końcu nie sama karta jest najważniejsza, trzeba jeszcze w czymś ją wykorzystać…

Źródło: zdnet, dpreview