NASA ponownie uśpiła Kosmiczny Teleskop Keplera
Od jakiegoś czasu Kosmiczny Teleskop Keplera korzysta z resztek swojego paliwa. Z tego powodu w lipcu NASA umieściła go w trybie uśpienia. Chciano się bowiem upewnić, że pojazd będzie posiadał dość paliwa, aby przesłać dane z powrotem na Ziemię. Ku zaskoczeniu wszystkich ten zdołał jednak nawet rozpocząć potem kolejną kampanię zbierania danych. Teraz przyszedł czas na to, aby ponownie uśpić teleskop, a to przez nowy napotkany przez niego kłopot.
Badacze nadzorujący pracę Keplera odkryli, że zdolność statku kosmicznego do skierowania swojego teleskopu we właściwą stronę jest niepewna. Obecność tego problemu podejrzewano już kilka tygodni temu. Teraz, gdy ta jest potwierdzona, NASA przywraca pojazd do trybu uśpienia, aby zaoszczędzić paliwo przed kolejną transmisją danych.
Kosmiczny Teleskop Keplera ma rozpocząć przesyłanie swoich ostatnich informacji na Ziemię 10 października. Nie jest jednak jasne, czy będzie miał on wystarczającą ilość paliwa, aby to zrobić. Jeśli jednak paliwa starczy, a transmisja zakończy się pomyślnie, teleskop wróci do pracy.
W swojej dziewiętnastoletniej karierze Kosmiczny Teleskop Keplera przeprowadził już 19 kampanii obserwacyjnych. Naukowcy chcą, żeby ten zebrał jak najwięcej danych, zanim przejdzie na emeryturę na dobre. Jak dotąd, dzięki pojazdowi udało się potwierdzić istnienie ponad 2600 planet pozasłonecznych.
Misja Keplera zapewne wkrótce dobiegnie końca. Nie martwcie się jednak. Polowanie na egzoplanety jest w dobrych rękach. Wystrzelona w tym roku w przestrzeń kosmiczną sonda TESS, która ma w ciągu dwóch najbliższych lat wykryć ponad 1600 nowych planet pozasłonecznych, już prowadzi własne obserwacje.
Źródło:NASA