Mieszkańcy Chin będą rozpoznawani na podstawie… chodu
Chińska firma zajmująca się monitoringiem – Watrix – opracowała nowy system pozwalający na… „rozpoznawanie chodu”. Dzięki niemu można zidentyfikować osobę znajdującą się w promieniu 50 metrów od kamery, w o oparciu o to, jak ta osoba chodzi. Oznacza to, że jeśli ktoś nosi maskę, lub jest ustawiony tak, że nie można w danym momencie dostrzec jego twarzy, oprogramowanie i tak może go wykryć.
Science fiction? Nie! To Chiny i system oceny obywateli
Co ciekawe, systemu nie można oszukać chociażby kulejąc, ponieważ ten analizuje całe ciało człowieka, a przynajmniej tak twierdzi CEO firmy Watrix. Należy jednak zaznaczyć, że skuteczności tego oprogramowania nie można w stu procentach potwierdzić, a przynajmniej na razie. Dlaczego? Otóż, dotychczas analizowało ono jedynie klipy wideo, i chociaż podobno robiło to z 94-procentową dokładnością, nie mówi to nam wiele, gdyż system byłby naprawdę przydatny dopiero wtedy, gdyby potrafił analizować na żywo i w czasie rzeczywistym, a nie wiemy czy jest do tego zdolny. Dodatkowo twierdzenia firmy nie zostały niezależnie zweryfikowane.System rozpoznawania chodu już jest wykorzystywany przez policję w Pekinie i Szanghaju, a władze w innych miejscach, na przykład prowincji Sinciang, wyrażają zainteresowanie technologią. Byłaby ona uzupełnieniem technologii rozpoznawania twarzy, którą chociażby w Sinciang już wdrożono.
Samo rozpoznawanie chodu nie jest nową technologią, ponieważ naukowcy z wielu krajów prowadzą badania nad nim już od dłuższego czasu. Firma Watrix jest jednak pierwszą, która postanowiła ją skomercjalizować, ku przerażeniu części obywateli Chin. Oczywiście, system może być pomocny, na przykład w sytuacjach zagrożenia życia, ale bardzo prawdopodobne jest, że tam posłuży on również w innych celach.
Źródło:AP