Małe więzienie jako pierwsze na świecie wykorzysta antydronowe „pole siłowe”

Drony są zmorą więzień. Te latające maszyny są wykorzystywane do przekazywania więźniom narkotyków, i nie tylko. Radzenie sobie z nimi jest bardzo trudne – albo trzeba mieć nadzieję na to, że dron się rozbije, albo złapać jego pilota na gorącym uczynku. Niemniej, jedno z więzień postanowiło podjąć bardziej proaktywne podejście do walki z powietrznym przemytem.
Małe więzienie mieszące się na Guernsey, jednej z Wysp Normandzkich, które mieści 139 więźniów, będzie pierwszym na świecie, które otrzyma ogrodzenie służące do izolowania dronów od jego obszaru. Ogrodzenie nie będzie jednak fizyczną barierą, a niewidzialną ścianą, która ma zakłócać sygnał dzięki któremu operator może pilotować drona, zatrzymując te latające maszyny, zanim przekroczą próg więzienia.
Dwie brytyjskie firmy – Drone Defence oraz Eclipse Digital Solutions, wykorzystały istniejącą technologię, aby stworzyć tak zwane „Podniebne Ogrodzenie”, czyli „Sky Fence”. Sieć około 20 zakłócaczy sygnału zostanie rozmieszczona w samym więzieniu oraz wokół jego terenu, aby stworzyć wirtualną ścianę, której wysokość będzie sięgać 600 metrów, a którą drony nie będą miały prawa pokonać. Ogrodzenie ma być gotowe do użytku od przyszłego miesiąca.

Jak wyjaśnia CEO firmy Drone Defence – Richard Gill, niewidzialna ściana została opracowana jako narzędzie zapobiegawcze, które nie będzie strącać dronów z nieba. UAVy będą się od niej odbijać, niczym od pola siłowego. Ekran, na który będzie patrzeć pilot, chwilowo przybierze czarny kolor, a kontrola nad dronem zostanie utracona. Drony produkowane od kilku ostatnich lat są projektowane tak, aby powracały do ostatniego punktu, w którym miały kontakt z pilotem, zanim ten kontakt został utracony. Dron nie upadnie więc na ziemię, ponieważ w takiej sytuacji mógłby uderzyć w coś lub w kogoś, powodując szkody.

Źródło: The Telegraph